- Informacje
- Opisy z książek i gier
Dane z gry Wiedźmin 3: Dziki Gon[]
Caranthir był jednym z przybocznych Eredina, a także, ze względu na swe niezwykłe zdolności, ważnym oficerem Dzikiego Gonu. Dzięki tajemnej sztuce magii, Caranthir prowadził jeźdźców Gonu poprzez czas i przestrzeń, dzielące wymiar elfów Aen Elle od innych światów.
Można zatem powiedzieć, że pełnił funkcję nawigatora Naglfara. Nie miał równych sobie w sztuce teleportacji, z łatwością przenosił się z miejsca na miejsce, o czym mieli okazję przekonać się obrońcy Kaer Morhen.
Mimo wszystkich czarów i podstępów, Caranthir zginął z ręki wiedźmina podczas finalnej konfrontacji z Dzikim Gonem, a ciało elfa pochłonęły zimne wody oceanu.
Dane z gry GWINT: Wiedźmińska Gra Karciana[]
Wpis z Księgi Nagród[]
Zwój 1: Podróż między wymiarami nie należy do łatwych: trzaskający mróz, zagmatwany czas, splątane ścieżki. Dlatego Dziki Gon potrzebuje doskonałego przewodnika. Takiego, jak Caranthir.
Zwój 2: W żyłach Caranthira płynie odrobina Starszej Krwi. Nie dość, żeby otworzyć wrota między światami… Ale dość, żeby je nieco uchylić.
Zwój 3: Narodziny Caranthira były efektem wieloletnich starań. Avallac’h, twórca Dzikiego Gonu, zeswatał ze sobą jego rodziców, dziadków, pradziadków… Wszystko po to, żeby wydobyć uśpione geny.
Zwój 4: Można powiedzieć, że Caranthir jest zwieńczeniem ambitnego projektu… Albo, że został wyhodowany, niby homunkulus wyrosły w szklanym słoju, wbrew bogom i prawom natury.
Skrzynia 1: W odróżnieniu od innych oficerów Dzikiego Gonu, Caranthir nigdy nie zdejmuje hełmu. Czemu? Niektórzy twierdzą, że chciał w ten sposób podtrzymać wokół siebie aurę tajemniczości, podkreślić swą wyjątkowość. Inni twierdzą, że eksperymenty genetyczne, które doprowadziły do narodzin Caranthira, miały widoczne efekty uboczne – i to je właśnie skrywa opuszczona przyłbica.
Skrzynia 2: Caranthir jest wymagającym przeciwnikiem. Zaginając czas i przestrzeń, potrafi zniknąć, by chwilę później pojawić się za plecami wroga – i zadać śmiertelny cios. Niewielu wojowników stawiło mu czoła i przeżyło… I wszyscy nosili wiedźmińskie medaliony.
Skrzynia 3: Mało kto słyszał głos Caranthira. Nawigator Dzikiego Gonu rzadko kiedy przerywał milczenie – a i wtedy ograniczał się zwykle do kilku prostych słów. Czemu? Ponoć Caranthir postrzegał świat inaczej, niż pozostali śmiertelnicy. Widział przenikające się wymiary, słyszał szum upływającego czasu i trzeszczenie zagiętej przestrzeni. Nasze języki nie potrafiły tego nazwać ani opisać… Dlatego Caranthir przestał ich używać.