Divethaf – ostatni elficki władca obszaru współczesnego Toussaint.
Biografia[]
Jego panowanie zakończyło ponad tysiąc pięćsetletni okres rządów elfów w tej krainie. Zdecydowana większość rasy opuściła region, zabierając ze sobą wszystko, co się dało. To, czego nie można było zabrać, zostało zniszczone, aby nie wpadło w ręce ludzi. To, czego nie udało się zabrać lub zniszczyć, elfy obłożyły klątwami.
W roku 781 elfy zostały ostatecznie pokonane przez oddziały ludzi. Ludzki król Ludovic chciał upokorzyć Divethafa i zmusił go padnięcie na kolana i złożenia hołdu. Akt ten miał się powtarzać co roku jako przypomnienie tryumfu rasy ludzkiej nad elfami. Jednakże nigdy więcej do tego nie doszło, gdyż Divethaf zginął w 782 roku podczas pogromu zorganizowanego przez ludzi z Toussaint. Jego grobowiec znajduje się w ruinach pałacu Termes, na południu księstwa.
Po pierwszym hołdzie Divethaf zaplanował zemstę na królu. Stworzył magiczne posągi, które ożywały i atakowały ludzi znajdujących się w ich pobliżu. Statuy były magicznie aktywowane treścią formuły, którą elf musiał powtarzać przy corocznym hołdzie. Posągi miały zostać podarowane Ludovicowi w prezencie, aby potem Divethaf mógł je ożywić w celu zabicia króla. Plan nigdy nie został wcielony w życie ze względu na śmierć elifckiego władcy. Prawie pięćset lat później rzeźby zostały zakupione przez Duranda, przewodniczącego Klubu Historycznego Toussaint. Mężczyzna był całkowicie nieświadomy mocy posągów i przypadkiem aktywował je podczas odgrywania sceny hołdu. Rzeźby zabiły wszystkich członków klubu poza samym przewodniczącym, któremu udało się uciec. Ostatecznie rzeźby zostały zniszczone przez Geralta.