- Informacje
- Opisy z książek i gier
Dane z książek Sapkowskiego[]
– Geralt – odezwał się nagle poeta. – Chyba nie pojedziemy prosto na południe? Trzeba będzie łukiem ominąć Ellander i włości Herewarda? Co? Czy też zamierzasz kontynuować ten pokaz?
– Nie, Jaskier. Nie zamierzam. Pojedziemy lasami, a później skręcimy na Kupiecki Szlak.
Tu, w Dolinie Pontar, leży księstwo Ellander.
Niestety, króla nie było w stolicy – przebywał na południu kraju, w Mariborze, oddalonym od Wyzimy o blisko dwieście mil. Aplegatt wiedział o tym, dlatego w okolicach Białego Mostu porzucił wiodący na zachód gościniec i pojechał lasami, w kierunku Ellander.
Przed wieczorem był już na zachodniej granicy księstwa Ellander, na rozstaju w okolicach wioski Zavada, skąd miał prostą i bezpieczną drogę do Mariboru – czterdzieści dwie mile bitym, uczęszczanym traktem. Na rozstaju była karczma.
Tydzień temu była jeszcze w Ellander, obliczyłem, że za trzy, cztery dni dotrze do miasta Gors Velen...
Na Południu, hen za górami Amell, w Ebbing, w krainie zwanej Pereplutem, na rozległych mokradłach przeciętych rzekami Yeldą, Lete i Arete, w miejscu oddalonym od miasta Ellander i świątyni Melitele o osiemset mil lotem wrony, koszmar senny gwałtownie zbudził nad ranem starego pustelnika Vysogotę.
– Kierunek głównego uderzenia to oczywiście Temeria. Rubież rzeki Pontar, linia Novigrad – Wyzima – Ellander. Uderza grupa armii "Środek", pod dowództwem Menno Coehoorna. Flankę zabezpiecza grupa armii "Wschód", uderzająca z Aedirn na Dolinę Pontaru i Kaedwen...
Na Południu, hen za górami Amell, w Metinnie, w krainie zwanej Stojeziory, w miejscu oddalonym od miasta Ellander i świątyni Melitele o pięćset mil lotem wrony, koszmar senny gwałtownie zbudził rybaka Gostę.