Wiedźmin Wiki
Wiedźmin Wiki
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 50: Linia 50:
 
* W filmie i serialu w rolę Eycka wcielił się [http://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Walczewski Marek Walczewski].
 
* W filmie i serialu w rolę Eycka wcielił się [http://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Walczewski Marek Walczewski].
 
* Eyck jest ojcem [[Zygfryd z Denesle|Zygfryda z Denesle]], jednej z ważniejszych postaci w grze komputerowej ''[[Wiedźmin (gra komputerowa)|Wiedźmin]]''
 
* Eyck jest ojcem [[Zygfryd z Denesle|Zygfryda z Denesle]], jednej z ważniejszych postaci w grze komputerowej ''[[Wiedźmin (gra komputerowa)|Wiedźmin]]''
* ''W grze Zygfryd informuje nas o śmierci Eycka.''
+
* ''W grze Zygfryd mówi nam o śmierci Eycka.''
   
 
[[en:Eyck of Denesle]]
 
[[en:Eyck of Denesle]]

Wersja z 18:01, 9 lip 2011

Eyck z Denesle - rycerz bez skazy i zmazy, cnotliwy i bogobojny. Jego powołaniem jest obrona ludzi przed potworami - bogowie nakazali mu ludzi od złego ochraniać. Radzi sobie z każdym potworem, zabijał mantikory i gryfy, kilka smoków. Za swoje zadania nie bierze pieniędzy. Nosi pikowany kaftan z jasnej skóry poznaczonej odciskami od pancerza. Walczy w zbroi, z jednolicie srebrną tarczą i potężną kopią.

Plik:Eyck.JPG

Eyck w komiksie

Plik:Marek Walczewski.jpg

Marek Walczewski jako Eyck

Dane z książek Sapkowskiego

- Niech to... - wiedźmin zagwizdał cichutko. - Bogobojny i cnotliwy Eyck, rycerz bez skazy i zmazy, we własnej osobie.
- Znasz go, Geralt? - spytał Borch. - Rzeczywiście taki pies na smoki?
- Nie tylko na smoki. Eyck radzi sobie z każdym potworem. Zabijał nawet mantikory i gryfy. Kilka smoków też załatwił, słyszałem o tym. Jest dobry. Ale psuje mi interesy, łobuz, bo nie bierze pieniędzy. Kto jeszcze, Jaskier?

Miecz przeznaczenia

- Jak podjeżdżaliśmy pod wasz obóz - powiedział Trzy Kawki - spotkaliśmy go. Klęczał na kamieniach, w pełnej zbroi, i gapił się w niebo.
- On tak cięgiem czyni - rzekł Zdzieblarz. - Medytuje, albo modły odprawia. Powiada, że tak trzeba, bo on od bogów ma rozkazano ludzi od złego ochraniać.

Miecz przeznaczenia

Gyllenstiem popędził konia, dołączył do króla, doganiając tabor. Obok przejechał Eyck z Denesle w pikowanym kaftanie z jasnej skóry poznaczonej odciskami od pancerza, ciągnąc jucznego konia obładowanego zbroją, jednolicie srebrną tarczą i potężną kopią. Geralt pozdrowił go uniesieniem dłoni, ale błędny rycerz odwrócił głowę w bok, zaciskając wąskie wargi, uderzył konia ostrogami.

Miecz przeznaczenia

Obok wozu krasnoludów przecwałował Eyck z Denesle, wyprostowany i sztywny. Gdyby nie śmiertelnie blada twarz i zaciśnięte w rozedrganym grymasie usta, można by pomyśleć, że błędny rycerz nie zauważa sypiących się na szlak głazów i kamieni. Z tyłu, z grupy łuczników, ktoś krzyczał dziko, rżały konie.

Miecz przeznaczenia

Ściga nas gniew bogów - powiedział wznosząc ręce. - Zgrzeszyliśmy, królu
Niedamirze. To była święta wyprawa, wyprawa przeciw złu. Bo smok to zło, tak,
każdy smok to wcielone zło. Ja zła nie mijam obojętnie, ja rozgniatam je pod stopą...
Unicestwiam. Tak, jak każą bogowie i Święta Księga.
- Co on plecie? - zmarszczył się Boholt.
- Nie wiem - rzekł Geralt poprawiając uprząż klaczy. - Nie pojąłem ni słowa.
- Bądźcie cicho - powiedział Jaskier. - Staram się to zapamiętać, może da się
wykorzystać, gdy się dobierze rymy.
- Mówi Święta Księga - rozwrzeszczał się na dobre Eyck - ze wynijdzie z otchłani
wąż, smok obrzydły, siedem głów i dziesięć rogów mający! A na grzbiecie jego
zasiądzie niewiasta w purpurach i szkarłatach, a puchar złoty będzie w jej dłoni, a na
czole jej wypisany będzie znak wszelkiego i ostatecznego kurewstwa!
- Znam ją! - ucieszył się Jaskier. - To Cilia, żona wójta Sommerhaldera!

Miecz przeznaczenia

Dane z komiksów

- Eyck też? No, to po smoku...
- Znasz go? Taki pies na smoki?
- Radzi sobie z każdym potworem, ale psuje mi interes, bo nie bierze, łobuz, pieniędzy.

Granica możliwości (komiks)

- A Eyck? Rozmawialiście z nim?
- Modły odprawia... Z nim nie pogadasz, on nie robi interesów... To idealista. Smoki zabija za darmo(...).

Granica możliwości (komiks)

- Mylicie się, panie Geralt. Nikomu w potrzebie nie odmawiam pomocy. Nawet komuś takiemu jak wiedźmin.

Granica możliwości (komiks)

- Załatwili nas! Eyck nic by nie wziął, jemu wystarczy, jak Jaskier ułoży o nim balladę... Ale teraz jako miecz i kopia Niedamira? Tfu!
- Eyck gada głupio, ale jak wlazł na konia, lepiej mu w drogę nie wchodzić... Niech, zaraza, smoka załatwi... Potem się zobaczy...

Granica możliwości (komiks)

Ciekawostki i inne informacje