- Informacje
- Opisy z książek i gier
Dane z książek Sapkowskiego[]
– Trąby powietrzne, huragany, loty nad ziemią – mruknął Geralt. – Geoffrey Monck.
– Zgadza się. Coś jednak wiesz, jak widzę – Krepp spojrzał na niego życzliwiej. – Mówi się, że stary Monck znalazł sposób, by zmusić do służby d'jinni, geniusza Powietrza. Krążyły pogłoski, że niejednego. Miał je trzymać jakoby w butlach i wykorzystywał w miarę potrzeby, po trzy życzenia od każdego geniusza.
– A ta scena zbiorowa?
– Unia Novigradzka. Bekker, Giambattista i Monck zawierają ugodę z władykami, kapłanami i druidami. Coś w rodzaju paktu o nieagresji i rozdziale magii od państwa. Straszny kicz. Przejdźmy dalej. Tu oto widzimy Geoffreya Moncka wyruszającego w górę Pontaru, wtedy jeszcze zwanego Aevon y Pont ar Gwennelen, Rzeką Alabastrowych Mostów. Monck płynął do Loc Muinne, aby skłonić tamtejsze elfy do przyjęcia grupy dzieci, Źródeł, które miały być szkolone przez elfich magów. Może cię zainteresuje, że wśród dzieci był chłopczyk, zwany później Gerhartem z Aelle. Poznałeś go przed chwilą. Teraz ten chłopczyk nazywa się Hen Gedymdeith.
– Historyczny moment powołania pierwszej Kapituły i uchwalenie Prawa. Od lewej siedzą: Herbert Stammelford, Aurora Henson, Ivo Richert, Agnes z Glanville, Geoffrey Monck i Radmir z Tor Carnedd. Tutaj, jeśli mam być szczery, też aż się prosi o uzupełniający obraz batalistyczny. Wkrótce bowiem w brutalnej wojnie wykończono tych, którzy nie chcieli uznać Kapituły i podporządkować się Prawu. Między innymi Raffarda Białego. Ale o tym historyczne traktaty milczą, by nie szkodzić jego pięknej legendzie.
– Uciekając z Thanedd (...) przeszłaś przez portal Wieży Mewy, Tor Lara. A Geoffrey Monck, największy chyba autorytet w kwestii teleportacji, autor dzieła zatytułowanego Magia Starszego Ludu, będącego opus magnum wiedzy o elfich teleportach, pisze, że portal Tor Lara wiedzie do Wieży Jaskółki, Tor Zireael...