Halldis

Halldis – jedna z głównych postaci przygody Wiedźminkołaj do gry komputerowej Wiedźmin, rzeczniczka i mentorka Trzech Czarownic, wiedźma, gorliwa realizatorka przepowiedni nadejścia krasnoluda Hałabały i zniszczenia świąt.

Opis[]

Osiedliła się razem z trzema niedorozwiniętymi podwładnymi zwanymi Trzema Czarownicami i pupilkami wiedźmińskiej grupy - ghulami Udusiem i Ugryziem - w zrujnowanej kapliczce na cmentarzu wyzimskim w trakcie poszukiwań osobnika zwanego Mikołajem. Tropiły go, gdyż pełne wiary w spełnienie się przepowiedni nadejścia krwiożerczego bóstwa - krasnala Hałabały - postanowiły, że święta miały zostac zniszczone. Stykały się w tym celu z różnymi ludźmi, żeby dopełnić swej misji, m. in. zleciły złodziejowi Rzepichowi kradzież przedmiotów Mikołaja. Spośród całej grupy Halldis wyróżnia się elokwencją i inteligencją, chociaż jej nieustępliwość jest nie mniejsza od pozostałych. Pomimo tego oraz swoich groźnych prezencji raczej stronią od przemocy, preferując bardziej nakłanianie różnych osób do wysługiwania się im w zamian za ciekawe profity - wedle słów Trzech Czarownic jest "chutliwa ponad miarę", co niezbyt chętnie oferuje, nakazując im zamilczeć. Gdy Uduś i Ugryź zaczęły sprawiać kłopoty na cmentarzu, właściciel karczmy "Miś Kudłacz" wynajął Geralta z Rivii, aby się z nimi rozprawił. To właśnie podczas wykonywania zadania pobocznego "Cmentarne porządki" - zlecanego przez karczmarza już na początku gry - wiedźmin napotyka Halldis i Trzy Czarownice. Jeżeli wcześniej zamordował te ghule, wiedźmy zezłoszczą się, lecz dadzą się udobruchać obietnicą Geralta, że odnajdzie nowego pupilka dla nich - będzie nim zwyrodniały pies Silentville, którego uradowane kobiety ochrzczą imieniem „Ubij”. Z kolei w przypadku oszczędzenia życia ghuli, Halldis wyjaśni, że nie atakowałyby grobów, gdyby miały na sobie jakieś obroże. Po podarowaniu obroży lub Silentville'a – obydwu z magazynu w dzielnicy biedoty - czarownice zapewniają, że nie będą już więcej sprawiać kłopotów na cmentarzu.

Przy pierwszym spotkaniu z wiedźmami rozpoczyna się zadanie główne "Aep Gorgheespeath" (nazwa stanowi tytuł przepowiedni), w którym Halldis, dostrzegając duży potencjał w Białym Wilku, oferuje mu swoje usługi seksualne w zamian za udzielenie im pomocy w ściągnięciu armagedonu na święta poprzez zamordowanie Mikołaja i przyniesienie im jego przedmiotów. Rozmowa z gadającym utopcem Zeflikiem po wypiciu eliksiru Leśny Dzban od żaka Dillena pozwala zlokalizować siedzibę Mikołaja w Wyzimie Klasztornej i stawia gracza przed wyborem:

Strona Halldis

Po znalezieniu Mikołaja wiedźmin bez trudu morduje go i przynosi jego sakwę z artefaktami wiedźmom, lecz ich przywódczyni nie jest zadowolona, gdyż brakuje w niej rózgi; tę musiał najwyraźniej okraść już wcześniej złodziej Rzepich, który, jak się później okazało, zginął rozszarpany w kanałach przez wielkiego, paskudnego fledera. Przyniesienie z ciała fledera rózgi czarownicom sprawia, że Halldis dopina swego - święta w tym roku zostały pogrzebane, a truchło Mikołaja posłużyło wiedźmom... jako posiłek. Przed ukazaniem się końcowej cut-scenki przedstawiającej ten kanibalizm Halldis daje dowód swojej uczciwości i realizuje złożoną wcześniej obietnicę nagrodzenia Geralta - pojawia się przerywnik filmowy z jej kartą seksu.

Strona Mikołaja

Geralt łamie słowo złożone wiedźmom i wykonuje polecenia Mikołaja; ostatnie z nich polega na zapewnieniu bezpieczeństwa w misji Mikołaja poprzez wybicie Halldis i Trzech Czarownic; Geralt jest zmuszony udać się na cmentarz i zakomunikować im swoją zdradę; dotąd raczej spokojne, drwią sobie ze zgrywania bohatera przez Geralta i rozpoczynają z nim walkę; wszystkie mimo posługiwania się zaklęciami ofensywnymi nie stanowią zagrożenia dla Geralta, który bez trudu może je pokonać.

Ciekawostki[]

Bug (czy też niedopatrzenie) w grze powoduje, że jeżeli Geralt zaatakował ghule Udusia i Ugryzia, przez co zyskały status wrogi (czerwony), wówczas wystarczy odejść trochę dalej, żeby nie atakowały, i nawiązac rozmowę z Halldis. Wówczas powiedzą Geraltowi, że potrzebują obroży dla ghuli - i ta ścieżka do rozwiązania zadania zostanie obrana w dzienniku i dialogach bohaterów mimo tego, że po zakończeniu rozmowy ghule dalej są podświetlone na czerwono i Geralt może je zabic, a czarownice będą się zachowywał, jakby wcale nie zginęły.
Inny bug w przygodzie może się pojawic w modelach postaci Halldis i czarownic, a ściśle mówiąc... w ich braku. Po rozpoczęciu rozmowy z nimi widoczne są czarne połowy sylwetek i latające oczy z mówiącą poniżej szczęką.
Model postaci Halldis to model uzdrowicielki (druidki) Scoi'atel i elfki w jaskini elfów na brzegu w rozdziale IV, tyle że dorobiono do niego pewne krwawe elementy...
Swoje imię zawdzięcza pseudonimowi "Halldis", jakie nosi członkini grupy modderskiej Ifrit, która uczestniczyła w tworzeniu m. in. właśnie Wiedźminkołaja.