Wiedźmin Wiki
Advertisement
Wiedźmin Wiki

Dane z książek Sapkowskiego[]

– Traighlethan – poprawił bez nacisku elf z komanda Iorwetha. Jeszcze raz popatrzył na wyskrobane hasło i wstał z trudem.

Chrzest ognia

Elf z komanda Iorwetha strząsnął z siebie ręce strażników, bez ociągania wszedł na pieniek i pozwolił nałożyć sobie pętlę.
– Niech ży...
Pieniek wykopnięto mu spod nóg.

Chrzest ognia

Dane z gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów[]

Mówią, że wszystkie elfy są piękne, że takie się rodzą. W przypadku Iorwetha ktoś postarał się to zmienić, znacząc jego twarz paskudną blizną, którą ten skrywał częściowo pod szkarłatną chustą. Iorweth był żywą legendą, budzącym strach, nieuchwytnym dowódcą jednego z elfich komand, które nie myślały złożyć broni i kontynuowały wojnę z ludźmi. O jego czynach, podobnie jak o jego nienawiści do Dh'oine, krążyły opowieści, upodabniające go raczej do mściwego ducha niż z osoby z krwi i kości. Iorweth, jak wskazywały pewne źródła, powiązany był z królobójcą i ostatnimi wydarzeniami, lecz pierwsze spotkanie z nim nie przyniosło Geraltowi innej odpowiedzi niż grad śmiercionośnych strzał i zapowiadało się, że odmiennej wiedźmin nie otrzyma.

W oczach części ludzi, takich jak Loredo i Roche, Iorweth był pospolitym bandytą, noszącym na rękach krew niewinnych. Istotnie, lista tych, których zabił, „walcząc o wolność”, mogłaby śmiało konkurować z liczbą utworów w moim repertuarze.

Zawsze aktualną pozostawała kwestia, czy po latach przelewania krwi i życia w nienawiści Iorweth nadal wie, o co walczy. To pytanie zadawali sobie również ci, którzy znali go dłużej.

Iorweth na pewno był niebezpiecznym osobnikiem, nie przemienił się jednak w żądnego krwi potwora. Swą grę prowadził zawsze ostrożnie i kiedy dostrzegł szansę na zweryfikowanie lojalności Letho, skorzystał z niej, sprzymierzając się chwilowo z Geraltem.

Wizja, za którą podążał dowódca Scoia'tael, stawiała go w zupełnie innym świetle. Plan, który starał się zrealizować, był bardzo ambitny lub bardzo szalony. Dlatego właśnie potrzebował sprzymierzeńców, lecz gdyby ich nie znalazł, gotów był realizować swój cel samotnie.

Gdy Iorweth podjął decyzję, by walczyć za wolną Dolinę Pontaru, gdy złożył przysięgę na wierność Saskii, stanął po tej samej stronie co ludzie broniący Vergen. Wielu nie ufało tej nagłej odmianie nieprzejadnanego wroga Dh'oine, przez którego niejedna wieś spłonęła i nie jedna matka oczy wypłakała po synu zabitym. Dowódca Wiewiórek cieszył się jednak pełnym zaufaniem Saskii i to ucięło wszelkie dyskusje.

Relacje, które łączyły Vernona Roche'a i Iorwetha z pewnością były skomplikowane. Scoia'tael szczerze nienawidził dowódcy Niebieskich Pasów i bez wątpienia pragnął jego śmierci. Widać było jednak cień szacunku dla umiejętności i zawziętości Temerczyka. Fakt, że elf potrafił docenić najbardziej zażartego wroga, przemawiał chyba na jego korzyść.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

Dane z gry Wiedźmin Pożegnanie Białego Wilka[]

Mówią, że wszystkie elfy są piękne, że takie się rodzą. W przypadku Iorwetha ktoś postarał się to zmienić, znacząc jego twarz paskudną blizną, którą ten skrywał częściowo pod szkarłatną chustą. Iorweth był żywą legendą, budzącym strach, nieuchwytnym dowódcą jednego z elfich komand, które nie myślały złożyć broni i kontynuowały wojnę z ludźmi.


O jego czynach, podobnie jak o jego nienawiści do Dh'oine, krążyły opowieści, upodabniające go raczej do mściwego ducha niż z osoby z krwi i kości. Po zdradzie Letho, Iorweth dołączył do Saskii, w której od dawna się podkochiwał.


Po zakończeniu całej sprawy z zabójcami królów, elf osiadł wraz ze swoją wybranką w Vergen i pod jej wpływem rozwiązał słynne komando. Tak oto jeden z ostatnich bastionów z góry przegranej wojny upadł, wiele młodych elfów zachowało swoje życia.

Advertisement