Wiedźmin Wiki
Advertisement
Wiedźmin Wiki
Ten artykuł jest artykułem na medal.

– Nic się nie zmieniłeś.
– Czyżbym słyszał zawód?
– Nie. Zdziwienie. Ludzie zwykle z wiekiem łagodnieją, a tobie się tylko pogarsza.
Geralt o charakterze Lamberta[1]

Lambertwiedźmin Cechu Wilka.

Charakterystyka[]

Wśród znajomych miał status wrednego, cynicznego i uszczypliwego gbura. Nie był zadowolony z bycia wiedźminem, bardzo przeżył proces mutacji, co często podkreślał[1]. Był przeciwny tworzeniu nowych członków cechu.

Lambert zwykle nosi na sobie czarną kurtkę ze skóry utwardzonej, czarne spodnie z nakolannikami oraz brązowe buty. Ma także bliznę na twarzy, ciemnobrązowe włosy i kocie oczy.

Biografia[]

Jesienią 1263 roku podobnie jak Vesemir, Eskel i Coën, zimował w Kaer Morhen. Kiedy do twierdzy przybył Geralt z Rivii wraz z Ciri, młody wiedźmin został nauczycielem dziewczynki. Uczył ją szermierki, akrobacji i piruetów w sposób wymagający i surowy. Później był opryskliwy i gburowaty w stosunku do Triss Merigold, wezwanej z powodu objawienia się mocy magicznych Cintryjki[2]. Po zakończeniu szkolenia i nastaniu wiosny najprawdopodobniej wyruszył na Szlak.

Pojawił się jako widmo w wizji Ciri na Pustyni Korath, gdzie razem z pozostałymi wiedźminami był prowadzony na szafot[3].

Gry[]

Dzieciństwo[1][]

Urodził się w patologicznej rodzinie – jego ojciec był pijakiem, często bił żonę i syna aż do krwi. Chłopak nienawidził swojego oprawcy i wraz z matką dosłownie modlił się o jego śmierć. Pewnego razu jego ojciec, wracając z karczmy pod wpływem alkoholu, wpadł do gniazda nekkerów. Przed śmiercią uratował go nieznany wiedźmin, który skorzystał z Prawa Niespodzianki, przez co Lambert trafił do Szkoły Wilka.

Szkolenie na wiedźmina[1][]

W Kaer Morhen poznał starszych od siebie Geralta i Eskela, a także zaprzyjaźnił się z Wolterem. Przeżył wszystkie etapy wiedźmińskiego szkolenia, więc następnie razem z innymi ocalałymi adeptami ze swojej grupy przystąpił do Próby Medalionu. Wyprawa ta zakończyła się tragicznie, ponieważ chłopcy wpadli w pieczarze na Starego Grota. Potężny cyklop zabił większość młodych wiedźminów, w tym Woltera. Przeżyli jedynie dwaj młodzieńcy, a jednym z nich był Lambert.

Na Szlaku[1][]

Przyjął zlecenie wiedźmińskie w Lan Exeter. Wedle treści kontraktu grasował tam olbrzym, który napadał na karawany i zabijał podróżników. Na miejscu okazało się, że domniemany gigant to potulny leśny troll, a za atakami stała grupa rabusiów. Lambert zabił bandytów, a także potwora, ponieważ za jego głowę wyznaczono nagrodę.

Podjął się także odczarowania Monstrum z Ellander. Z kolei inny wiedźmin, Aiden ze Szkoły Kota, wziął zlecenie na zabicie go. Ostatecznie potwór wypruł flaki ze zleceniodawcy Lamberta, więc mężczyźni zdecydowali się na połączenie sił, a zapłatą podzielili się po połowie. Kontrakt ten zapoczątkował trwałą współpracę, a także przyjaźń wiedźminów.

Pewnego dnia Aiden został wynajęty do zdjęcia klątwy z książęcej córki, ale odniósł porażkę. Dziewczyna zmarła, a diuk wynajął hanzę Bertrama Taulera – innego wiedźmina Cechu Kota, który razem z podwładnymi miał rozprawić się z Aidenem. Jak twierdził Bertram, nie mieli go zabijać, tylko zabrać mu miecze i pieniądze, lecz Aiden odmówił i rzekomo rzucił się na bandytów. Vienne, członkini hanzy, która była na stanowisku snajperskim spanikowała i wystrzeliła z łuku. Strzała trafiła wiedźmina w oko. Później elfka, aby zatuszować wpadkę przy pracy, rozgłosiła plotkę z własną wersją wydarzeń – Aiden miał zdjąć klątwę z córki diuka; klika dworska chciała mu zapłacić, aby tego nie robił; wiedźmin odmówił, więc hanza Taulera została wynajęta, aby go zabić. Tak czy inaczej, gdy Lambert się o tym dowiedział, postanowił zemścić się na zabójcach.

Wiedźmin[]

Przebywał w Kaer Morhen jako jeden z nauczycieli Leo, nowego podopiecznego Vesemira. Ćwiczył z nim szermierkę, jednak zagapił się na dziwną burzę, przez co otrzymał cios w brzuch. W ramach rewanżu pobił chłopaka, ale zaznaczył, że ten ma potencjał. Później widział, jak Vesemir i Eskel przywożą do twierdzy rannego Geralta.

W1 SS Lambert 5

Lambert walczący ze zwiadowcami Salamandry

Dwa dni później, podczas kolejnego treningu Leo, Lambert zaciekawiony spłoszonymi ptakami udał się do głównej bramy Kaer Morhen, gdzie napotkał zwiadowców Salamandry. Po pokonaniu ich pobiegł zawiadomić pozostałych o zagrożeniu. W trakcie odwrotu zniszczył rumowisko Znakiem Aard, a także wspomniał Geraltowi o jego stosunkach z czarodziejami i czarodziejkami. W międzyczasie wielokrotnie był nieprzyjemny dla Triss, więc został zganiony przez Vesemira. Następnie pozostał na dziedzińcu, by walczyć z przerazą.

Po ucieczce bandytów Salamandry opiekował się ranną Merigold, a także podał Geraltowi recepturę na eliksir leczniczy dla niej. Podczas kolejnej rozmowy z Białym Wilkiem mówił o zemście na mordercach Leo oraz opowiedział o stylach walki.

Brał udział w pogrzebie, na którym oświadczył, że zostaje w Kaedwen, aby szukać tropów napastników.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów[]

Pojawił się we śnie Geralta, gdzie biegł do niego z drugim wiedźminem w lesie pod Kaer Morhen.

Wiedźmin 3: Dziki Gon[]

Pojawił się we śnie Geralta, gdzie był obecny przy rozmowie Vesemira i Ciri oraz ćwiczył szermierkę w parze z Eskelem. Potem, podobnie jak reszta, został zamrożony przez magię Dzikiego Gonu.

W3 SS Lambert Lund Geralt

Lambert przesłuchujący Lunda

Poszukiwania Bertrama Taulera doprowadziły Lamberta do Okraweknovigradzkich slumsów, których z polecenia Rady Miejskiej zarządcą został Lund, dawny członek hanzy. Wkrótce w Okrawkach pojawiła się ekimma, która zaczęła zabijać tamtejszych ludzi, więc Lund wystawił na nią zlecenie. Żeby zbliżyć się do Lunda, Lambert podjął się tego zlecenia i dorwał potwora w pobliskich dokach. Do walki z ekimmą dołączył Geralt z Rivii, który również wziął na nią kontrakt. Kiedy mężczyźni załatwili wampira, Lambert zgodził się podzielić nagrodą, po czym wiedźmini wrócili do slumsów. Na miejscu od razu zaczął wypytywać ich zleceniodawcę o Taulera, przez co Lund wezwał straże i próbował uciec, jednak łowcy potworów zabili gwardzistów i dorwali zarządcę. Lambert przesłuchał go, dzięki czemu poznał miejsce pobytu Vienne, innej członkini hanzy, która mogła wiedzieć coś więcej, po czym zabił Lunda. Następnie od razu postanowił udać się do elfki, ignorując przy tym Geralta.

Vienne przebywała w karczmie „Siedem Kotów”. Lambert czekał na zewnątrz przed budynkiem, aż kobieta wypije wystarczająco dużo alkoholu i nie będzie uważała na słowa, co ułatwi przesłuchanie. Niedługo potem dołączył do niego Biały Wilk, oczekując wyjaśnień. Lambert opowiedział Geraltowi historię Aidena i poprosił go o pomoc. Geralt zgodził się, więc mężczyźni razem weszli do karczmy. Okazało się, iż elfka również nie znała miejsca pobytu Taulera, jedynie słyszała kilka plotek na jego temat, ale wskazała za to kolejnych członków hanzy: Selyse i Hammonda. Z powodu braku innych opcji Lambert był zmuszony udać się do nich, ale najpierw zamierzał zabić Vienne. W zależności od decyzji gracza sytuacja może potoczyć się na dwa sposoby.

Jeżeli Biały Wilk da Lambertowi wolną rękę, ten nie zrezygnuje z zamiaru zabicia Vienne. Wówczas kobiecie ruszą na pomoc pozostałe elfy przebywające w karczmie. Wywiąże się walka, w wyniku, której Aen Seidhe zostaną zabici.

Jeżeli Biały Wilk powie, żeby nie zabijać kobiety, jego przyjaciel dojdzie do wniosku, że lepiej będzie pozwolić jej dalej prowadzić nędzne życie w depresji i pijaństwie.

Później mężczyźni podzielili się tropami: Lambert udał się do Tretogoru, do Selyse, a Geralt do Hammonda na Skellige. Umówili się również na ponowne spotkanie w karczmie „Nigdzie”.

Selyse prowadziła burdel o nazwie „Czarna Lilia”. Wiedźmin odnalazł kobietę i zamordował ją. Przed śmiercią Selyse wyjawiła, że Bertram Tauler przybrał nowe nazwisko – Roland Treugger. Powiedziała także, iż Tauler jest właścicielem statku o nazwie „Perła Wybrzeża” kursującego na Skellige i że pośredniczył w handlu niewolnikami, a teraz mieszka w rezydencji znajdującej się w Złotym Mieście jako szanowany kupiec i filantrop.

Podczas ponownego spotkania z Geraltem Lambert opowiedział mu, czego się dowiedział. Mężczyźni postanowili zatem udać się do domu Taulera.

W3 SS Lambert Geralt Tauler

Konfrontacja z Taulerem

Na miejscu okazało się, że Bertram oczekiwał ich przybycia. Kiedy weszli do rezydencji, zobaczyli spokojnego i opanowanego wiedźmina z żoną i dwójką adoptowanych dzieci. Tauler był Kotem, jednak zdecydował się porzucić swój fach i zmienić swoje życie. Wyjaśnił, że jego hanza wcale nie miała zabijać Aidena, a jedynie odebrać mu zapłatę, którą dostał za odczarowanie córki diuka, ponieważ później dziewczyna zmarła. Twierdził, że śmierć Kota była wynikiem awantury, a nie zamierzonym działaniem. Lambert uważał, że Tauler kłamie, ale ostateczną decyzję podjął Geralt:

Jeśli Biały Wilk przyzna przyjacielowi rację, wspólnie zaatakują Bertrama. Tauler będzie się przez jakiś czas bronił przed nimi, lecz ostatecznie zginie, a Lambert będzie zadowolony z dopełnienia zemsty.

Jeśli jednak Biały Wilk uzna, że Bertram faktycznie się zmienił, rozzłości to Lamberta. Ostatecznie jednak rozgniewany wiedźmin posłucha się przyjaciela i opuści rezydencję, ale będzie miał o to do niego żal.

Podczas swojego pobytu w Novigradzie Lambert zajmował się również grą w Gwinta. Odnosił sukcesy, więc Vernon Roche polecił go Geraltowi jako dobrego przeciwnika. Po przegranej Lambert dał Geraltowi kartę Triss Merigold.

Potem udał się do Kaer Morhen. Kiedy do twierdzy przybyła Yennefer, od razu nakazała mu udać się do Kręgu Żywiołów, by naładował filakterium magiczną energią potrzebną do odczarowania Umy. Lambert zwlekał jednak z wykonaniem zadania, a na dodatek w głównym holu najprawdopodobniej złośliwie zostawił skrzynie z bombami dwimerytowymi, przez co megaskop Yennefer nie działał poprawnie.

Do Kręgu Żywiołów wyruszył dopiero po przyjeździe Geralta. Przez wyłom w murze zrobiony przez czarodzieja Savollę podczas szturmu Salamandry, Lambert i Geralt udali się wpierw nad staw, po drodze zabijając stado harpii. Na miejscu okazało się, że przygotowana wcześniej przez Lamberta łódź odpłynęła w krzaki podczas burzy. Kiedy mężczyźni ją znaleźli, musieli zabić grupę topielców oraz babę wodną. Łódka nie była zniszczona, więc jej stery objął Lambert, a czas żeglugi przeznaczyli na rozmowę, w trakcie której Biały Wilk opowiedział mu zabawną fraszkę.

Pod jaskinią Starego Grota Lambert i Geralt usłyszeli krzyk. Lambert chciał go zignorować, ale zaniepokoiło to Geralta. W zależności od decyzji gracza, wiedźmini dowiedzą się, że źródłem dźwięku okazały się być mglaki, które przybrały postać chłopca, który utopił się kiedyś podczas Próby Medalionu.

Przed wejściem do jaskini mężczyźni wypili eliksir Kot. Starali się poruszać bezszelestnie, aby nie obudzić Starego Grota. Spróbują ominąć potwora, ale mogą również, zgodnie z sugestią Lamberta i zależnie od gracza spróbować go zabić. Cyklop mimo wszystko, bez względu na decyzję gracza usłyszy kroki, obudzi się i ich zaatakuje, zostanie jednak bezlitośnie zabity. Dla młodego Lamberta była to zemsta między innymi za Woltera, który zginął w pieczarze.

W3 SS Lambert i Geralt 4

Lambert opowiadający o swojej przeszłości

Kolejną przeszkodą były trolle skalne. Twierdziły, że miejsce Wilków jest w zamku i nie wpuszczą ich do swojego domu. Geralt chciał je przekonać, że nie chcą wyrządzić im krzywdy, bo zależy im jedynie na Kręgu, ale potwory nie chciały mu uwierzyć. Lambert zirytował się i zaczął im grozić, przez co zaczęły rzucać w niego dużymi kamieniami. Łowcy potworów uciekli do pobliskiej jaskini, ale po drugiej stronie ponownie spotkali trolle. Geralt chciał jeszcze raz z nimi porozmawiać, natomiast jego przyjaciel uważał, że to nie poskutkuje, i że trzeba je zabić. Ostatecznie mężczyźni dostali się do Kręgu albo poprzez zabicie potworów, albo wynegocjowanie przejścia pod warunkiem chwilowego zostawienia broni. Czas ładowania filakterium przeznaczyli na rozmowę o Próbie Medalionu, bezsensowności i smutku wiedźmińskiego życia oraz przeszłości Lamberta.

Wieczorem razem z Eskelem i Geraltem był świadkiem sporu Vesemira i Yennefer o zdjęcie klątwy. Vesemir zamierzał najpierw przynajmniej spróbować odczarować Umę w łagodniejszy sposób, więc zabrał go ze sobą na noc w góry, gdzie odprawił dawny rytuał, który już mu kiedyś pomógł w zdjęciu innej klątwy. Pozostali postanowili spędzić czas na rozmowie, pijąc alkohol. Wiedźmini dowiedzieli się, że jeśli Vesemirowi się nie uda, Yennefer chce poddać stworzenie wstępnemu procesowi Próby Traw, co rozzłościło Lamberta. Po odejściu kobiety spotkanie przekształciło się w libację, podczas której mężczyźni wypili wyjątkowo silny alkohol własnego autorstwa, a potem przebrali się w jej ubrania i próbowali przez megaskop zaprosić do siebie jakąś czarodziejkę, jednak zamiast tego skontaktowali się z hierarchą Hemmelfartem. Yennefer nie była z tego powodu zadowolona i nakazała im iść spać. Ponadto Lambert ubrudził pamiątkowy kapelusz Vesemira.

Następnego dnia został zganiony przez mentora za zniszczenie jego nakrycia głowy. Obserwował również proces odczarowywania Umy, co jakiś czas wyrażając swoją pogardę w stosunku do wybranej przez nich metody. Zadeklarował się też jako uczestnik nadchodzącej bitwy z Dzikim Gonem.

Przed naradą wszystkich obrońców przygotował balistę, natomiast podczas obrad zaproponował, aby w lesie zapolować na małe grupki Czerwonych Jeźdźców.

W3 SS Lambert i Geralt 6

Lambert osłaniający Geralta Znakiem Quen

Podczas bitwy w Kaer Morhen, zgodnie z ustalonym planem, razem z Geraltem atakował na początku małe grupki wroga. Wiedźmini używali amuletów zapewniających niewidzialność otrzymanych od Yennefer. Po zamknięciu trzech portali czekali na magiczne wsparcie od Triss, jednak Merigold nie zareagowała na ich sygnał, przez co zostali otoczeni przez wielu Czerwonych Jeźdźców, z którymi stoczyli zwycięską i krwawą walkę. Po jakimś czasie Lambert zauważył spadający na nich wielki ognisty pocisk, więc ochronił siebie i Geralta Znakiem Quen. Chwilę później mężczyźni wykorzystali zaistniałe zamieszanie i wycofali się konno do zamku.

Następnie Lambert bronił głównej bramy twierdzy. Białemu Wilkowi udało się ją zamknąć zanim do środka dostał się Imlerith, jednak jego przyjaciel został otoczony przez wojowników Gonu. W zależności od decyzji gracza:

Uratowało go magiczne zaklęcie Keiry Metz.

Kiedy Yennefer zaczęła słabnąć, wraz z pozostałymi wycofał się na środkowy dziedziniec, gdzie dalej walczył z Gonem, czekając, aż Eskel otworzy bramę na górny dziedziniec. Potem bitwa była kontynuowana właśnie na górnym dziedzińcu. Tam magia Caranthira zamroziła wszystkich obrońców poza Vesemirem i Ciri. Lód wiążący Lamberta stopniał jakiś czas po wybuchu szału Jaskółki.

Był obecny na pogrzebie mentora, ale nie brał udziału w dalszej walce z Dzikim Gonem. Zgodził się pomóc Keirze w jej badaniach, które zaowocowały wynalezieniem leku na Catrionę oraz związkiem Keiry i Lamberta.

Uratował go Geralt, który zdążył dobiec do niego i pozabijać Aen Elle.

Kiedy Yennefer zaczęła słabnąć, wraz z pozostałymi wycofał się na środkowy dziedziniec, gdzie dalej walczył z Gonem, czekając, aż Eskel otworzy bramę na górny dziedziniec. Potem bitwa była kontynuowana właśnie na górnym dziedzińcu. Tam magia Caranthira zamroziła wszystkich obrońców poza Vesemirem i Ciri. Lód wiążący Lamberta stopniał jakiś czas po wybuchu szału Jaskółki.

Był obecny na pogrzebie mentora, ale nie brał udziału w dalszej walce z Dzikim Gonem. Prawdopodobnie, tak samo jak Eskel, na stałe opuścił Kaer Morhen i znalazł inne miejsce na zimowanie.

Geralt nie zdążył go uratować. Jego ciało zostało spalone razem z Vesemirem.

Ciekawostki[]

  • Choć był niezadowolony z bycia mutantem, bardzo dobrze znał się na wiedźmińskich technikach walki, znał też historię ich powstania, co czyniło go jednym z najlepszych wojowników na Kontynencie. Ponadto mimo swojego wrednego charakteru potrafił skutecznie uczyć walki innych, czego przykładem są świetnie wyszkolona Ciri i mający potencjał w tej kwestii Leo.
  • Niedługo po pierwszym wyruszeniu na Szlak, odwiedził swojego ojca, którego prawdopodobnie torturował, a na końcu zabił.
  • Nie znosił Novigradu.
  • Nie miał talentu kulinarnego – jedyną potrawą, jaką potrafił ugotować, były kluski, jednak nie były one smaczne w jego wykonaniu.
  • Gdy Ciri opowiadała o zmyślonym ślubie Geralta i Yennefer, wśród gości wymieniła wszystkich wiedźminów oprócz Lamberta.
  • Lambert nadzorował ćwiczenia szermiercze Ciri na grzebieniu – podobna scena została ukazana w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon, jednak tam rolę instruktora pełnił Geralt.

Galeria[]

Linki zewnętrzne[]

 Zobacz w samodzielnej wersji GWINTA kartę Lambert.
 Zobacz w samodzielnej wersji GWINTA kartę Lambert: Fechmistrz.

Wideo[]

Kim_jest..._Lambert

Kim jest... Lambert

MCH - Wiedźmin Wiki

Przypisy[]

Uwagi[]


Advertisement