Malena to zadanie poboczne z I aktu gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów.
Dziennik
- Geralt wędrował uliczką we Flotsam i przed jednym z domów dostrzegł tłumek gapiów. Grupa strażników rzucała oskarżenia przeciw elfce - Malenie. Wiedźmin, jak zwykle wyczulony na przejawy nietolerancji, postanowił przysłuchać się, o czym mowa.
- Elfkę oskarżono o szpiegowanie na rzecz Scoia'tael i wprowadzenie strażników w zasadzkę. Był to ciężki zarzut i gdyby okazała się winna, groziła jej śmierć. Geralt postanowił zająć się sprawą. Udał się do jaskini, do której poszli zaginieni strażnicy. Chciał ustalić, jaki spotkał ich los.
- Przy wejściu do jaskini Geralt dostrzegł ślady krwi. Sprawdził, czy miecz szybko wysuwa się z pochwy i wszedł do pieczary.
- W ciałach żołnierzy tkwiły strzały wykonane przez elfy. Oskarżenia wysuwane wobec Maleny były zatem prawdziwe - żołnierzy zabiły Wiewiórki, a ciała zostały podrzucone potworom. Geralt wyszedł na zewnątrz, gdzie czekała strzeżona przez żołnierzy elfka.