Wiedźmin Wiki
Advertisement
Wiedźmin Wiki
Ten artykuł jest artykułem na medal.

Geralt [...] kiedy słuchaliśmy Eltibalda, wielu z nas miało wątpliwości. Ale postanowiliśmy wybrać mniejsze zło. Teraz ja ciebie proszę o podobny wybór.Stregobor do Geralta

Mniejsze zło – opowiadanie wchodzące w skład zbioru Ostatnie życzenie.

Streszczenie krótkie[]

Geralt wjeżdża do Blaviken z truchłem zabitej kikimory, jednak wójt nie ma pieniędzy na nagrodę, więc wiedźmin udaje się do miejscowego czarodzieja. Okazuje się, że rezydentem jest Stregobor, który jest ścigany przez księżniczkę podejrzaną o bycie dotkniętą Przekleństwem Czarnego Słońca. Dzierzba nie cofnie się przed niczym, nawet rzezią w miasteczku, by się zemścić, mimo to Geralt odmawia zabicia jej. Później w karczmie dochodzi do spotkania wójta i wiedźmina z rozbójniczką – Caldemeyn nakazuje jej, by rano ona i jej banda opuścili Blaviken. W nocy kobieta włamuje się do izby Białego Wilka i próbuje namówić go, by zabił Stregobora, oznajmia też, że ma przygotowane tridamskie ultimatum. Geralt odmawia i proponuje księżniczce zaniechanie zemsty. Po długiej rozmowie przerwanej wieszczym transem ta obiecuje wyjechać zgodnie z poleceniem wójta. Następnego dnia Caldemeyn opowiada wiedźminowi o incydencie w Tridam, a ten orientuje się, że Renfri planuje zamordować ludzi na jarmarku. Postanawia wybrać mniejsze zło i zabić całą bandę. Na rynku dochodzi do rzezi, w której ginie sześciu bandytów i sama Dzierzba. Stregobor chce przeprowadzić na niej sekcję, jednak wiedźmin zabrania mu. Czarodziej wraca do Koviru, natomiast Geralt zostaje wyrzucony z Blaviken z zakazem powrotu.

Streszczenie szczegółowe[]

Rozdział I[]

Geralt wjeżdża do Blaviken, zwracając uwagę kotów i dzieci, w tym trzyletniego Dragomira, syna rybaka Trigli. Wiedźmin wiezie ze sobą ścierwo kikimory na ośle. Jedzie w stronę spichlerza i przystani, do wójta Caldemeyna, którego zastaje kłócącego się z wieśniakiem. Okazuje się, że Blaviken szykuje się do jarmarku. Geralt pragnie dostać nagrodę za zabitego potwora, lecz wójt nie ma pieniędzy. Dowiedziawszy się o planach wiedźmina na zimowanie, tj. podróż Lutońskim Traktem do Yspaden, Caldemeyn proponuje mu nocleg u siebie. Biały Wilk pyta się, czy żona wójta, Libusze, nie będzie z tego powodu niezadowolona – zdaje sobie sprawę z tego, że kobieta go nie lubi. Mężczyznę nie obchodzi jednak zdanie małżonki, jedynie zabrania Geraltowi rzucania widelcem w szczura po ciemku, jak uczynił podczas ostatniej wizyty. Następnie nakazuje Nosikamykowi utopić truchło kikimory w gnojówce, jednak strażnik proponuje, by pokazać je mistrzowi Irionowi. Caldemeyn uznaje to za dobry pomysł, ponieważ czarodziej może zapłacić wiedźminowi. Zapewnia też gościa, że nie widział rezydenta zachowującego się niestosownie w stosunku do ludzi. Słysząc to, Geralt zgadza się.

Rozdział II[]

Wójt, wiedźmin i Nosikamyk udają się z kikimorą do wieży Iriona, jednak ten nie chce nikogo wpuścić. Zirytowany Geralt nakazuje strażnikowi zostawić truchło pod drzwiami, gdyż obowiązkiem czarodzieja rezydenta jest dbanie o bezpieczeństwo jego miasta. Mistrz jednak rozpoznaje wiedźmina i zaprasza go do siebie, nie interesując się potworem. Wnętrze budynku jest pokryte realistyczną iluzją sadu, po którym chodzi naga blondynka niosąca kosz jabłek. Geralt orientuje się, że czarodziej to poznany w Kovirze Stregobor. Mag uważa spotkanie za wynik działania przeznaczenia, mówi również, iż zmienił miano, aby uczcić pamięć twórcy wieży, w której mieszka. Wiedźmin nie wierzy jednak w to kłamstwo, więc Stregobor oznajmia, że ucieka przed istotą chcącą go zamordować. Jest również zdziwiony, gdyż Geralta to nie interesuje, na co ten przypomina ich spotkanie w Kovirze. Przez czarodzieja i jego konfratra Biały Wilk nie otrzymał od króla Idiego zapłaty za zabitą amfisbenę, a ponadto musiał opuścić kraj w ciągu dwunastu godzin. Stregobor jest zawstydzony, jednak jego gość śmieje się i pyta, w czym może pomóc. Ten rozpoczyna swoją opowieść o Przekleństwie Czarnego Słońca, co jakiś czas przerywaną komentarzami Geralta.

Przekleństwo, znane również jako Miania Obłąkanego Eltibalda, doprowadziło do zamordowania lub uwięzienia w wieżach dziewcząt ze szlacheckich rodów, gdyż uważano je za skażone. Czarodziej uważa przepowiednię odcyfrowaną przez Eltibalda za rzetelną, w przeciwieństwie do wiedźmina. Według zabójcy potworów Rada Czarodziejów wykorzystała sytuację, by umocnić swoją pozycję i wpływy. Stregobor wspomina, że u przeklętych dziewcząt występowały mutacje, a także stwierdzono u nich skłonności do agresji i okrucieństwa. Próbowano je leczyć magią, również kapłańską, jednak prowadziło to do ich śmierci. Później umierały kolejne, w sumie zginęło kilkanaście, sekcje jednak wykazały, że czarodzieje nie zawsze poprawnie określali, kto jest przeklęty, więc zaczęli zamykać podejrzane w wieżach. Tam popadały w apatię, nie chciały jeść, co również prowadziło do ich śmierci, ale na krótko przed tym ujawniał się u nich dar jasnowidzenia. Część z nich podejmowała próby samodzielnej ucieczki, część próbowali ratować królewicze, jednak najczęściej kończyło się to niepowodzeniem. Stregobor podaje również imienne przykłady okrutnych dziewcząt, ale Geralt odmawia przyznania mu racji oraz pyta o osobę, przed którą ukrywa się jego rozmówca.

Aridea, żona księcia Creyden, Fredefalka, posiadała potężny czarodziejski artefakt, Zwierciadło Nehaleni. Używała go, by poznać przyszłość swojego kraju i dowiedziała się, że córka Fredefalka z pierwszego małżeństwa doprowadzi do jej śmierci, a także wielu innych ludzi. Księżna powiadomiła o tym Radę Czarodziejów, a ta wysłała do księstwa Stregobora. Czarodziej obserwował pierwsze oznaki okrucieństwa u dziewczynki oraz wykonał kilka magicznych testów, które potwierdziły mutacje, a następnie przekazał informacje o tym Aridei. Proponował, by odizolować młodą księżniczkę, ale księżna wynajęła łowczego i wysłała do lasu w celu zamordowania pasierbicy. Mężczyznę znaleziono martwego, bez spodni, więc rozpoczęto poszukiwania dziewczynki, jednak nieskuteczne, natomiast Stregobor opuścił Creyden, obawiając się Fredefalka.

Cztery lata później Aridei udało się znaleźć księżniczkę, która wraz z siedmioma gnomami atakowała w Mahakamie kupców. Ponieważ lubiła pojmanych żywcem nabijać na zaostrzone kołki, zwano ją Dzierzbą. Księżna kilkakrotnie wysyłała na nią zabójców, ale nie udawało im się wykonać misji, a rosnąca sława rozbójniczki odstraszała kolejnych chętnych. Stregobor udał się do Creyden, jednak tam dowiedział się, że Arideę otruto. Ludzie podejrzewali Fredefalka, jednak czarodziej uważał, iż zrobiła to Renfri, poszukiwana księżniczka. Sam książę niedługo potem zginął na łowach, a syn księżnej zaginął. Tymczasem w Mahakamie doszło do konfliktu między rozbójnikami, w wyniku czego doszło do walki, którą przeżyła tylko Dzierzba. Wtedy znalazł ją Stregobor i zaklął w bryle kryształu górskiego, wrzucił do kopalni i zawalił szyb.

Później okazało się, że Renfri znalazł pewien królewicz i odczarował ją, po czym zabrał do siebie, ale jego ojciec chciał tylko zdobyć informacje o zrabowanych skarbach. Ostatecznie najstarszy syn władcy uległ księżniczce, którą uczynił swoją faworytą, a pozostali członkowie rodziny zostali zamordowani. Niedługo potem doszło do przewrotu i Renfri opuściła kraj, po czym skupiła się na zemście na Stregoborze. Najpierw dokonała trzech zamachód w Kovirze, po których czarodziej zaczął uciekać przed nią do Pontaru, a później Angrenu, jednak za każdym razem go znajdowała. Okazało się również, że Stregobor został pozbawiony możliwości samoobrony, gdyż Dzierzba uodporniła się na magię. Uciekł więc po raz kolejny i ukrył się w Blaviken, ale po roku ponownie został wytropiony.

Spotkanie z Geraltem czarodziej uznaje za działanie przeznaczenia, bo przybył do niego ktoś, kogo potrzebuje. Wiedźmin jednak odmawia, mówiąc, że nie zabija ludzi, na co Stregobor odpowiada, iż Dzierzba jest potworem gorszym niż kikimora, bo nie morduje z głodu, a z przyjemności. Oferuje również zapłatę, ale Geralt ponownie odmawia i poleca poprosić o ochronę władze Blaviken, jednak czarodziej nie potrzebuje tego. Jego wieża stanowi doskonałą obronę, ale nie chce się w niej ukrywać do końca życia. Wiedźmin dalej odmawia, na co Stregobor mówi, że czarodzieje nie ufali w pełni Eltibaldowi, ale wybrali mniejsze zło – teraz Geralt powinien zrobić to samo. Ten odpowiada, że każde zło jest złem, po czym wychodzi.

Rozdział III[]

W zajeździe „Złoty Dwór” przebywa wielu gości zajmujących się czynnościami typowymi dla ich grupy społecznej. Są tu również Caldemeyn z Geraltem, którzy wypytują Setnika o bandę Renfri. Karczmarz potwierdza, że poszukiwani zatrzymali się u niego, a więc wiedźmin udaje się do ich alkierza. W pomieszczeniu zastaje sześciu mężczyzn i pyta ich o Dzierzbę. Bliźniacy Vyr i Nimir podnoszą miecze z zamiarem ataku, jednak zostają powstrzymani przez Nohorna. Półelf Civril obraża Geralta, nazywając go mutantem i wybrykiem natury, a Tavik oznajmia, że widział go już wcześniej. Nohorn i Piętnastka próbują podjudzić wiedźmina do bójki z towarzyszem, ale bezskutecznie – zabójcę potworów interesuje tylko Renfri. Tavik przypomina sobie, że widział Geralta przed domem wójta. Bandyci orientują się, że rozmawiają z wiedźminem i szykują się do bójki. Obie strony obrażają się nawzajem, ale do walki nie dochodzi, gdyż w alkierzu pojawia się Dzierzba. Kobieta uspokaja swoją bandę, po czym razem z Geraltem udaje się na spotkanie z wójtem.

Caldemeyn oznajmia Renfri, że wie o jej planach od Geralta i są one niezgodne z miejscowym prawem, więc banda ma rano opuścić Blaviken. Ta jednak daje wójtowi pismo od króla Audoena (napisane z błędem ortograficznym), gwarantujący jej nietykalność. Mimo to mężczyzna grozi jej zamknięciem w lochu za złamanie prawa, po czym udaje się do domu, a wiedźmin zostaje, by jeszcze porozmawiać. Kobieta mówi, że Stregobor umrze następnego dnia i pozwolenie jej na zemstę to mniejsze zło. Geralt wie, iż czarodziej nie będzie jedyną ofiarą, ale rozmowa i tak zostaje zakończona. Zabójca potworów udaje się na kolację do domu wójta, aby nie denerwować Libusze spóźnieniem.

Rozdział IV[]

Wiedźmin wyczuwa czyjąś obecność w swojej izbie i obezwładnia osobę, która siedzi na jego łóżku. Rozpoznaje Renfri i puszcza ją, by mogli porozmawiać. Dzierzba oznajmia, że chce zapobiec rzezi w Blaviken, natomiast Geralt stwierdza, iż w przypadku oblegania wieży Stregobora banda złamie prawo i zwróci przeciwko sobie całe miasteczko, a jemu samemu wypada stanąć po stronie wójta. Dzierzba woli jednak rozmawiać o dwóch osobach mogących powstrzymać walkę. Pierwszą z nich ma być Stregobor, przeciw któremu chce użyć swojego tridamskiego ultimatum. Wiedźmin wątpi jednak w przekonanie czarodzieja i chce skupić się na drugiej osobie – uważa, że jest nią sama Renfri, ponieważ może ona zrezygnować z zemsty, wykazując się królewską szlachetnością. Kobieta wyśmiewa go i oznajmia, iż była księżniczką tylko do momentu, w którym jej macocha kazała ją zabić.

Dzierzba wcale nie obroniła się przed łowczym – została przez niego zgwałcona i okradziona, a potem puszczona wolno z litości. Od tamtego momentu walczyła o przetrwanie, oddając się za jedzenie lub lokum, kradnąc i zabijając, co z kolei prowadziło do zamykania w lochach, jednocześnie musiała uciekać przed Arideą i Stregoborem. Raz próbowali ją otruć jabłkiem z wyciągiem z pokrzyku, jednak uratował ją jeden z gnomów, do których potem się przyłączyła. Później, mając już siłę, by przeciwstawić się oprawcom, podjęła próbę zemszczenia się, jednak Aridea umarła, nim dotarła do Koviru. Teraz, w Blaviken, ma możliwość zabicia Stregobora.

Drugą osobą zdolną zapobiec rzezi według Dzierzby jest Geralt, który wejdzie do wieży czarodzieja i zabije go. Wiedźmin uznaje ten pomysł za absurdalny, na co kobieta odpowiada, że mag jest gorszy niż zabita kikimora, bo jest okrutny, a nie bezrozumnie podąża za instynktem. Proponuje również zapłatę, ale Biały Wilk nadal odmawia. Renfri wówczas przypomina, że wiedźmini chronią ludzi przed Złem, a jest nim rzeź, która nastąpi w Blaviken, natomiast zabicie Stregobora to mniejsze zło. Geralt milczy przez chwilę, po czym pyta, dlaczego księżnej i czarodziejowi zależało na zabiciu księżniczki. Dzierzba odpowiada, że chodziło o prawa do tronu, jednak pod naciskiem wspomina o podejrzeniach związanym z Przekleństwem Czarnego Słońca. Nie wie, czy jest mutantką, po czym żąda od rozmówcy odpowiedzi na swoją propozycję. Wiedźmin odmawia, a także przyznaje, iż odmówił również Stregoborowi, gdyż nie wierzy w mniejsze zło. Renfri uważa, że istnieje Zło, Większe Zło i Bardzo Wielkie Zło, a to najgorsze zmusza ludzi do wybrania mniejszego zła i nie jest to wybór dobrowolny.

Geralt powtarza, iż nie dopuści do zabicia czarodzieja ani innych ludzi i proponuje księżniczce zaniechanie zemsty. Ta jednak opowiada, jak była bita i gwałcona przez pewnego kmiecia, któremu później poderżnęła gardło kosą – dzięki temu morderstwu była szczęśliwa, dlatego nie umie zrezygnować. Wiedźmin powtarza swoje zdanie, po czym Renfri wpada w trans i mówi, że Geralt stoi samotnie na placu, umazany krwią, bo dokonał wyboru, ale nigdy nie będzie znał prawdy i w zamian otrzyma tylko kamień i złe słowo. Mamrocze też, iż jest jej zimno, po czym odzyskuje świadomość. Informuje o podjęciu decyzji o wyjeździe z Blaviken, jednak nie chce uciekać z domu dachami i pyta o możliwość spania w łóżku, niebezpośrednio sugerując, czego naprawdę chce. Wiedźmin rozbiera ją.

Rozdział V[]

Marilka, córka wójta, nudzi się i chce iść na jarmark. Caldemeyn tymczasem rozmawia z Geraltem o odejściu bandy Renfri, wspominając, że list od Audeona uniemożliwiłby mu działanie nawet w przypadku złamania prawa, gdyż król niesprawiedliwie wydaje wyroki śmierci. Słysząc narzekanie córki, nakazuje żonie ją zabrać, po czym opowiada, czego dowiedział się o bandytach towarzyszących Dzierzbie. Nohorn i Piętnastka należeli do wolnej kompanii angreńskiej, natomiast Civril, zawodowy zabójca, miał być powiązany z masakrą w Tridam. Wzmianka o grodzie zwraca uwagę wiedźmina. Wójt opowiada, jak półelf i inni opanowali prom i wzięli zakładników, a potem zabijali ich, aż miejscowy baron zgodził się uwolnić ich towarzyszy. Władykę postawiono potem przed sądem, a on bronił się, mówiąc, że wybrał mniejsze zło. Geralt orientuje się, iż tridamskim ultimatum Renfri ma być zabicie zebranych na jarmarku ludzi i mówi, żeby zebrać straże i zabić bandę Dzierzby. Caldemeyn nie chce ich atakować, gdyż to niezgodne z prawem. Wiedźmin postanawia wybrać mniejsze zło, mimo protestów wójta.

Rozdział VI[]

Banda Renfri szykuje się do ataku na świętujących, po czym zauważa nadchodzącego Geralta. Civril przygotowuje kuszę, a Biały Wilk zatrzymuje się. Półelf oznajmia, że ma do przekazania dwie rzeczy. Pierwszą jest posłanie, by wybrać księżniczkę lub mniejsze zło, na co wiedźmin wyjmuje broń. Wówczas mieszaniec przekazuje drugą rzecz – strzela w kierunku przeciwnika, między oczy, ale bełt zostaje odbity. Rozpętuje się walka, jednak bandyci nie są wymagającymi przeciwnikami dla Geralta i giną. Wówczas na rynek wchodzi Renfri, mówiąc, że ultimatum nie doszłoby do skutku, bo Stregobora nie obchodzą ludzie w Blaviken i okolicy. Słysząc to, wiedźmin proponuje kobiecie odejście, ale ta odmawia i przygotowuje się do starcia, zrywając swoją spódnicę i okręcając ją wokół lewej ręki. Podczas walki otrzymuje od Geralta cięcie przez udo i pachwinę, po czym osuwa się na ziemię, jęcząc, że jest jej zimno oraz prosząc, by wiedźmin ją objął, i umiera, a z jej dłoni wysuwa się sztylet, którym planowała zaatakować.

Na rynku pojawia się Stregobor, który chce zabrać ciało księżniczki i zrobić sekcję, jednak wściekły Geralt się sprzeciwia. Zirytowany czarodziej rezygnuje z zamiaru, stwierdzając, że przez to nigdy nie będą pewni, a następnie odchodzi z zamiarem powrotu do Koviru. Woła, by wiedźmin z nim poszedł, ale ten nie słucha. Tymczasem zebrany tłum zaczyna rzucać w niego kamieniami, jednak Znak chroni go przed ciosami. Wójtowi udaje się uspokoić ludzi, po czym wyrzuca Geralta z Blaviken, zabraniając powrotu.

Bohaterowie[]

Ikona info Zobacz też: bezimienne postacie.

Potwory[]

Adaptacje[]

Komiks[]

O K Mniejsze zło

Okładka komiksu

Opowiadanie zostało zaadaptowane w komiksie Mniejsze zło autorstwa Bogusława Polcha i Macieja Parowskiego. Autorzy wprowadzili do opowieści Jaskra oraz jego pierwsze spotkanie z Geraltem (pierwsza przygoda przyjaciół z Krańca świata nie pojawiła się w żadnym z komiksów).

Serial Wiedźmin[]

Serial zaadaptował i rozszerzył opowiadanie. Renfri pojawia się po raz pierwszy w odcinku Człowiek - pierwsze spotkanie, gdzie Geralt ratuje ją i zawozi do Mahakamu, by dołączyła do siedmiu gnomów. W odcinku Świątynia Melitele banda zostaje najęta przez hrabiego Falwicka do zabicia Nenneke i pozostałych kapłanek Melitele. Dwa kolejne odcinki, Mniejsze zło i Jaskier, skupiają się na fabule opowiadania.

Wiedźmin Netflixa[]

Opowiadanie zostało zaadaptowane w pierwszym odcinku serialu zatytuowanym Początek końca.

Wiedźmin[]

Chociaż akcja gry ma miejsce po zakończeniu Pani Jeziora, zostały do niej wprowadzone elementy powiązane z opowiadaniem. Biała Rayla opowiada historię rzezi w Blaviken, a Alina posiada Zwierciadło Nehaleni. Ponadto jest wspomniane Przekleństwo Czarnego Słońca.

Cena neutralności[]

Przygoda nie jest bezpośrednią adaptacją opowiadania, jednak posiada wiele elementów wspólnych, a jej bohaterom nadane są cechy bohaterów opowiadania. Podejrzaną o bycie przeklętą jest księżniczka Caingorn, Deidre Ademeyn, Dziecko Niespodzianka Eskela, która jest ścigana przez czarodziejkę Sabrinę Glevissing wspomaganą przez brata dziewczyny, Merwina. Pościg posiada list żelazny od króla Henselta (z błędem ortograficznym), Glevissig ma w swoim namiocie potężną iluzję, natomiast Deidre roztacza aurę neutralizującą magię. Eskel posiada nawet książkę zatytuowaną Przekleństwo Czarnego Słońca. Ponadto dialogi z kobietami cytują lub są bardzo podobne do dyskusji z Renfri i Stregoborem.

Wiedźmin 3: Dziki Gon[]

W Dzikim Gonie pojawia się nawiązanie do wyczynu, którego Geralt dokonał na kolacji u wójta przed akcją opowiadania. Podczas rozmowy z Triss Merigold w Novigradzie wiedźmin opowiada, że po ciemku trafił widelcem szczura, jednak z powodu braku światła nikt tego nie zauważył.

Krew i Wino[]

W dodatku powraca motyw księżniczki dotkniętej przekleństwem, która szuka zemsty na swoich oprawcach. Sylvia Anna, po wydaleniu z dworu i zostaniu bandytką, powraca do Toussaint, by zemścić się na drużynie rycerzy, którzy wywieźli ją z księstwa, a także na młodszej siostrze, księżnej Anariettcie. Jako narzędzie wykorzystuje oszukanego przez siebie wampira wyższego, który przez swoje morderstwa zostaje nazwany Bestią z Beauclair. Władczyni decyduje się wezwać do Toussaint Geralta. Wiedźmin z pomocą Regisa demaskuje intrygę Syanny, jednak wściekły Dettlaff napuszcza na stolicę wampiry, wywołując rzeź. Wygnana księżniczka nie chce śmierci przypadkowych ludzi i może pomóc Białemu Wilkowi.

Galeria[]

Uwagi[]

Advertisement