Dajcie spokój, wszystko jest w porządku. Gdybym nie odeszła z Novigradu, nie poznałabym Janka.Sara łagodzi sprzeczkę pomiędzy Jankiem, a Geraltem na Łysej Górze[1]
Sara – bożątko, które spotykamy w zadaniu „Sen w wielkim mieście”.
Historia[]
W Novigradzie straszyła w domu, który miał kupić pewien bankier. Sprawiała, że Corine Tilly nie mogła wybudzić się ze snu, a zamiast historii domu śniła tylko koszmary. Wszystko po to, aby nadal tam mieszkać. Jej dalsze losy zależą od wyboru gracza.
Geralt pozwala Bożątku zostać[]
W tym przypadku Wiedźmin staje po stronie Sary i obiecuje załatwić sprawę domu tak, aby ta mogła nadal tam mieszkać. Po wyjściu z budynku spotyka niedoszłego kupca i informuje go o straszliwej klątwie ciążącej na domu, której nie można odczynić.
Geralt wypędza Bożątko z domu[]
Zlecenie to zlecenie – Wiedźmin wypędza ją z domu w Novigradzie. Gdy idziemy z Ciri na Łysą Górę, spotykamy tam Sarę razem z Jankiem. Chłopiec początkowo krzyczy na Geralta, ale Sara łagodzi sprzeczkę – twierdzi, że przeprowadzka wyszła jej na dobre, gdyż spotkała drugie bożątko. Zrobiła to dzięki umiejętności rozmawiania z ptakami, które poinformowały ją o drugim przedstawicielu jej gatunku na Krzywuchowych Moczarach. Podczas owej rozmowy, w dniu walki z wiedźmami, Sara razem z Jankiem udzielają Geraltowi rad.
Ciekawostki[]
- W przypadku wyrzucenia Sary z domku w Novigradzie przy spotkaniu na Łysej Górze ukaże się pre-zakończenie mówiące o tym, że nawet potwory mogą być samotne, a niektóre mają szczęście odnaleźć towarzysza.