Wiedźmin Wiki
Advertisement
Wiedźmin Wiki

Szablon:Postać infobox Tobias Hoffman - postać z gry komputerowej "Wiedźmin", zamożny sołtys wsi Odmęty, ojciec dwóch córek - Aliny i Celiny.

Historia

Nie wiadomo, od jak dawna sprawował swój urząd, ani też z jaką kobietą spłodził swoje dwie córki (nie pojawia się ona w grze, więc wszystko wskazuje na to, iż nie żyje). Był najprawdopodobniej najzamożniejszym mieszkańcem wioski - jego fortuna przekraczała 2000 orenów, których sumę to powiększał, to pomniejszał w czasie gierek w kościanego pokera. Wśród innych mieszkańców cieszył się raczej neutralną opinią, a karczmarka lokalnej tawerny uważała go za skąpca. Faktem jest, iż dbał o bezpieczeństwo swych rodaków, oferując wysokie sumy dla osób, które podejmą się pomagania mu w tym - to właśnie u niego załatwiało się sprawy związane z zabijanie potworów. W jego własnej rodzinie nie układało się najlepiej - chociaż jego córki wyrosły na piękne niewiasty, to znacznie faworyzował Alinę kosztem Celiny, przez co obie siostry nie żyły ze sobą w dobrych stosunkach z powodu m. in. zazdrości. Kulminacją ich wzajemnej wrogości miało się okazac przybycie do wioski bogatego kupca z Koviru - Juliana. Wielką radością dla Tobiasa był bowiem fakt, iż Julianowi tak bardzo spodobała się Alina (z wzajemnością), iż oboje się ze sobą zaręczyli. Tobias Hoffman począł od tego momentu przygotowywac całą wioskę na wesele dwojga zakochanych, zużywając wielką częśc majątku prywatnego na posag dla Aliny, zaniedbując Celinę, która nie miała się - według swoich słów - w co ubrac.

Darzył szczególną antypatią Adama, gdyż uważał go za bałwana z tego powodu, iż był wcześniej bardzo chętny do ślubu z nią, pogonił go nawet własną lagą. W stosunku do innych osób - zarówno miejscowych, jak i przyjezdnych - był, podobnie jak pobratymcy, bardzo serdeczny; lubił zwracac się do innych per "mosterdzieju". Nie jest zbyt pozytywnie nastawiony do tego, że dla kogoś rodzina nie jest najważniejsza: uważa, że wiedźminowi "tylko wojaczka w głowie", poza tym niezbyt często miał do czynienia z oglądaniem potworów, toteż na widok trofeów wiedźmina i części ciała monster reaguje z wielkim obrzydzeniem. Usiłował pomagac w dobrej woli elfom pod wodzą Toruviel głodującym w jaskini nadbrzeżnej, lecz próba odstąpienia im jadalnego, acz niezbyt świeżego jedzenia, wywołała tylko pogardę ze strony nieludzi. Uznał ich przeto za dziwaków. Miewał też kłótnie z Toruviel, której zdarzyło się niegdyś przyjśc do wioski, o czym informuje Geralta Alvin.

Rola w grze

Tobias Hoffman przesiaduje głównie w swoim domu lub na zewnątrz niego. Przy pierwszym spotkaniu wzbudza u Geralta mieszane uczucia, kiedy słyszy od niego dużo razy zwroty "mosterdzieju" i "ho, ho!". Po przeczytaniu zlecenia na alpy przybitego przed karczmą rozpocznie się zadanie "Zlecenie na alpy", a które Hoffman zapłaci orenów. Z kolei po przyniesieniu mu głowy ryboludzkiego kapłana Teju (zadanie "Rybi kapłan") lub króla krypty na polach - cmentara Ureusa (zadanie "Pradawny cmentar") nagrodzi trud Geralta 800 orenami za każde z osobna trofeum. Jeżeli Geralt przybędzie do Hoffmana po zakończeniu trzech lub pięcu zadań typu "trofea" otrzyma od niego kamień runiczny do naostrzenia miecza. Jest ponadto jednym z potencjalnych przeciwników w grze w kościanego pokera w zadaniu "Kościany poker: zawodowiec".

W wątku głównym Tobias Hoffman nie odgrywa już takiej roli, lecz to właśnie on staje się pośrednią ofiarą tragicznych wydarzeń, które rozgrywają się po przybyciu Geralta do Odmętów: traci obie córki; Alina zostaje przypadkowo zabita przez Celinę, kiedy upada na kamień zepchnięta w czasie kłótni, zaś Adam dźga śmiertelnie z kolei Celinę w celu pomszczenia swojej zamordowanej ukochanej; jakby tego było mało, obie zamieniają się w upiory - Alina w południcę, a Celina w północnicę. Geralt może opowiedziec o tragedii Tobiasowi, przez co ten popadnie w krótkotrwałą rozpacz i chwilowo nie będzie chciał gadac z wiedźminem ze względu na opłakiwanie córek. Przed tragedią można jednak wypytac Hoffmana o to, gdzie się podziała Alina, na co ten odpowie, że zbiera maliny na polu... i wyrazi się niepochlebnie o jej związkach z Adamem. W zadaniu "Kręgi na wodzie" można spróbowac porozmawiac z nim o konflikcie z vodyanoi, lecz ten odeśle wiedźmina do Juliana w tej sprawie. W zależności od zakończenia zadania skomentuje sposób rozwiązania sprawy przez Geralta w następujący sposób:

  • Strona Vodyanoi: Po prawdzie ludzie mówili, że już nie atakują naszych bez powodu, ale wyławiać skarbów nie dają... Jestem pewien, że to oni naszą krasulę ukradli, ryboludzie przeklęci!
  • Strona ludzi: Dobrze, żeś tego ich kapłana ubił. Może teraz mniej zuchwali będą. Lepiej im z ludźmi nie zadzierać!
  • Kompromis: Mam nadzieję, że ten cały sojusz bokiem nam nie wyjdzie. Z ryboludźmi nigdy nic nie wiadomo...

Jednocześnie można spytac Hoffmana o parę informacji: wyjaśni, że kapłana vodyanoi można często spotkan przy posągu Pani Jeziora na brzegu, o ile nie przeganiają go w aktualnej chwili wyznawcy Dagona. Udziela też informacji o elfach i burzliwych stosunkach z vodyanoi.

Ciekawostki

  • Jego nazwisko to nawiązanie do reżysera filmów historycznych Jerzego Hoffmana, lecz są podobni tylko względem nazwiska i niczym więcej.
Advertisement