- Informacje
Vilgefortz z Roggeveen – potężny czarodziej, przywódca magów w II bitwie o Sodden w 1263 roku, później członek Kapituły Czarodziejów.
Charakter i wygląd[]
Bardzo przystojny, inteligentny, utalentowany i zdolny do wszystkiego. Jak każdy czarodziej: bardzo ambitny. Był dobrze zbudowanym mężczyzną, zabójczo przystojnym oraz niezwykle młodym jak na potężnego maga. Posiadał szlachetne i imponująco piękne rysy twarzy. Mówił bardzo szczerym i przekonującym głosem, co w mniemaniu Geralta oznaczało nieobliczalność.
Biografia[]
Wczesne życie[]
Vilgefortz oficjalnie pochodzi z leżącego w Cidaris miasta Roggeveen, jednak najprawdopodobniej przeniósł się tam dopiero w późniejszych latach swojego życia.
W rozmowie z Geraltem zdradził, że przygarnęli go druidzi z Kovirskiego Kręgu, co oznacza, że urodził się na dalekiej północy, w Kovirze.
Czarodziej miał ciężkie dzieciństwo; zaraz po urodzeniu rodzice wyrzucili go do ulicznego rynsztoku, skazując na łaskę losu. Odnaleźli i przygarnęli podrzutka druidzi, wychowując na swoje podobieństwo. Po jakimś czasie, podczas jednego z druidzkich rytuałów objawiły się jego magiczne zdolności, które zauważył i zainteresował się nimi czarodziej przebywający wówczas na szlaku. Widząc w nim wielki talent, zaproponował mu czarodziejską edukację i wstąpienie tym samym do Bractwa Czarodziejów. Zirytowany swoim życiem Vilgefortz odmówił mu w sposób ordynarny, wyładowując całą tłumioną od lat złość. Wkrótce odszedł także od druidów, których miał serdecznie dosyć.
Kariera najemnika[]
Dalsze jego losy potoczyły się typowo dla zagubionego młodego człowieka — został najemnym żołnierzem — gwałcił, mordował, wchodził w różne inne konflikty z królewskim prawem, aż w końcu zmuszony został do ucieczki na kraniec świata, przed stryczkiem.
Tam nieoczekiwanie spotkał kobietę, czarodziejkę. Z początku wydawało mu się, że to miłość, lecz patrząc na zażyłość z perspektywy czasu, zrozumiał, że to, co do niej czuł, nie było namiętnością, lecz uczuciem zupełnie odwrotnym — nienawiścią. Kobieta zbytnio przypominała mu osobę, którą wyobrażał sobie jako własną matkę. Zaszczyciła go sobą jedynie raz, następnie odeszła. A młody czarodziej ponownie został sam, na pastwie losu.
Współpraca z cesarzem[]
Współpracował z Emhyrem, kiedy ten jeszcze nie był cesarzem, lecz wyrzutkiem, banitą w swoim kraju.
W tamtym momencie był już na tyle potężny, aby wytworzyć na Głębi Sedny, „magiczny wsysacz”, który niechybnie zabił matkę Ciri — Pavettę. Przez wiele następnych lat był jedynym czarodziejem, któremu Emhyr ufał całkowicie.
Członkostwo w Kapitule Czarodziejów[]
Z uwagi na zasługi podczas II bitwy o Sodden, został członkiem Kapituły Czarodziejów, gdzie szybko piął się w górę, osiągając szczyt.
W krótkim czasie miał w rękach całą Kapitułę i Najwyższą Radę Czarodziejów, jednak jego ambicje sięgały dalej, niż władanie skrycie jednym światem.
Przewrót na Thanedd[]
W trakcie nieudanego puczu na wyspie Thanedd w 1267 był bliski schwytania Cirilli z Cintry. Znalazł ją na szczycie wieży Tor Lara (ze starszej mowy „Wieża Mewy”), przedtem poważnie raniąc Geralta. Kiedy już miał ją dopaść, Ciri przeszła przez teleport Lary, co spowodowało wybuch. Vilgefortz stracił w tym wybuchu oko i skórę na policzku, szyi i piersi.
Próba schwytania Cirilli[]
Największą ambicją Vilgefortza po przestudiowaniu proroctwa Ithlinne była nie tylko władza nad całym Kontynentem, ale też nad innymi równoległymi światami. Dlatego czarodziej potajemnie przeprowadzał w swych kryjówkach brutalne, ohydne eksperymenty na młodych kobietach, usuwając im zarodki lub macice, aby opracować metodę sztucznego zapłodnienia, a potem bezpiecznego usunięcia łożyska. Chciał to zrobić na Ciri, której łożysko dawały Vilgefortzowi łatwą kontrolę nad Starszą Krwią umożliwiającą otwieranie wrót do innych wymiarów.
W celu schwytania Ciri sprzymierzył się z Puszczykiem — Stefanem Skellenem, cesarskim agentem do zadań specjalnych i Leo Bonhartem — osławionym łowcą nagród, a także innymi wpływowymi, często chwilowo potrzebnymi mu osobami.
Śmierć[]
Był czarodziejem na tyle potężnym, że mógł bez problemów zabić Geralta podczas ich pojedynku na wyspie Thanedd. Nie uczynił jednak tego, ponieważ czuł do niego pewien sentyment — do ostatniej chwili próbował sprzymierzyć się z wiedźminem.
Podczas bitwy o zamek Stygga unieszkodliwił Regisa, który uratował Yennefer przed nieobliczalnym czarnoksiężnikiem, topiąc go za pomocą magii.
Ostatecznie poległ w warowni Stygga, zabity przez Geralta w 1268 roku, który pokonał przywódcę czarodziejów dzięki iluzji, którą wytworzył jego wyjątkowy medalion. Bez problemów mógł zapobiec swojej śmierci, jednak jego własne ego przerosło go kolejny raz, za co zapłacił życiem.
Ciekawostki[]
- W grze komputerowej Wiedźmin, w prologu Triss Merigold po podaniu jej eliksiru leczniczego mówi o Azarze Javedzie: „Rośnie nam drugi Vilgefortz”, na co Geralt, który stracił pamięć, odpowiada: „Kto?”.
- Mimo iż Vilgefortz był czarodziejem, potrafił doskonale władać bronią białą.
- Vilgefortz jest jedyną osobą w książkach, której udało się pokonać Geralta w pojedynku.