Wiedźmin Wiki
Advertisement
Wiedźmin Wiki

Wiedźmińska szkoła cechu Mantikory - jej wychowankowie w zerrikańskim języku nazywani są Alqatil, czyli Pogromcy.[1] Jedyna ze szkół wiedźmińskich, rezydująca na dalekim wschodzie. Nie należy ona do społeczności pozostałych szkół; ich mutacje i zdolności przypominają wiedźminów z Kontynentu, lecz z powołania nie są łowcami, a obrońcami. Szkoła upadła po tym, gdy w roku 1146, pod ich opieką zgineli członkowie rodu królewskiego Zerrikanii, oraz ich dworzanie[1].

Wzmianki na jej temat pojawiają się w dodatku do Wiedźmina 3 zatytułowanym Krew i Wino, oraz darmowym dodatku o tym cechu do The Witcher Role-Playing Game[2].

Historia[]

Początki[]

Szkoła Mantikory powstała w podobnym czasie, co cech Żmii. Po tym, gdy Ivar Złe Oko z niepowodzeniem próbował przejąć władzę w szkole Niedźwiedzia, on i jego grupa odeszli z niej, zaś do nich dołączyli inni Niedźwiedzie, którzy nie podzielali filozofii wielkiego mistrza Arnaghada, wśród nich znajdował się Iwan. Kiedy owa grupa podróżowała do Tir Tochair, by założyć szkołę cechu Żmii, Iwan zrozumiał, że między nim i Ivarem nie będzie zgody, więc postanowił odłączyć się od niego wraz z innymi wiedźminami wątpiącymi w nową szkołę. Po kolejnym podziale pozostało ich już niewielu, dlatego postanowili wyruszyć tam, gdzie znajdą dużo pracy: do przełęczy Elskerdeg. Leżała ona na skraju niesławnej pustyni Korath, gdzie zerrikańskie karawany często próbowały przedrzeć się przez zdradzieckie tereny, by handlować z królestwami zachodniego wybrzeża. W krótkim czasie Iwan i jego wiedźmini stali się wykwalifikowanymi obrońcami, eskortującymi karawany w tę i z powrotem przez niebezpieczną pustynię[1].

Złoty okres[]

Pewnego dnia wędrując przez pustynię Iwan i jego grupa natkneli się na karawanę królewską Zerrikanii, która została zaatakowana przez dwie mantikory. Udało im się pokonać bestie i odkryć, że karawana wybierała się do Aretuzy, by spotkać się z tamtejszymi czarodziejkami, wśród podróżnych był nadworna czarodziejka królowej, Nasira Faizan. Dostrzegając w wiedźminach potężnych wojowników, zaoferowała im wysokie wynagrodzenie i możliwość audiencji u królowej w zamian za bezpieczne odeskortowanie jej do domu. Dotarłszy do stolicy Zerrikani, czarodziejka opowiedziała królowej o wyczynach owych „Alqatil”. Królowa złożyła im propozycję: w zamian za pracę na wyłączność dla korony, Zerrikania zobowiązała się zbudować dla nich wiedźmińskie twierdze po obu stronach pustyni, oraz pomóc w utworzeniu własnego cechu. Wiedźmini zgodzili się i wkrótce wiedźmińska szkoła cechu Mantikory zyskała dwa zamki: Behelt Nar na zachodzie i Bialsuf Alsarea na wschodzie, które to nazwy w języku zerrikańskim razem tworzyły zdanie „w ogień odziani, zbrojni w prędkie miecze”. Mistrz Iwan zamieszkał w tej drugiej twierdzy.[1].

W ciągu następnych lat Nasira i Iwan współpracowali nad odtworzeniem wiedźmińskich mutacji, chociaż wiedźmin wymijająco odpowiadał na pytania o niektóre szczegóły, ponieważ sam nie znał całego procesu tworzenia wiedźmina. Podjęto nawet próbę poddania mutacjom młodych wojowniczek z zerrinkańskiej elity. Kwestia powodzenia tych eksperymentów pozostaje niejasna. Mimo to wkrótce osiągnięto sukces i powstało pierwsze nowe pokolenie Mantikor, skupiających się na obronie i wykorzystaniu szerokiego wachlarza mikstur. W wyposażeniu cechu znalazły się również wyjątkowe tarcze wykonane ze stopu stali meteorytowej i srebra. Z czasem wielki mistrz Iwan zmienił imię na Imad Asem i stał się osobistym wiedźminem królowej Zerrikanii[1].

Upadek[]

Jesienią roku 1146 królowa Zerrikani zorganizowała królewską karawanę do Metinny, by zaproponować zaręczyny jej syna z księżniczką Metinny. Ponieważ na wyprawę udało się wielu członków królewskiej rodziny i dworu królowej, niemal cała szkoła wiedźminów została wynajęta do eskortowania karawany przez pustynię; pomimo podeszłego wieku Imad również postanowił dołączyć do eskorty. Jednak kiedy karawana jechała przez Góry Ogniste, została zaatakowana przez żywiołaka ognia z wulkanu, o którym mówi się, że był największym naturalnie powstałym żywiołakiem, liczącym sobie z dwadzieścia metrów wysokości. Pomimo obecności większości wiedźminów z cechu Mantikory, do pokonania takiego potwora potrzeba było artylerii. Ten dzień, w którym zginęło większość wiedźminów, jedna trzecia dworu i połowa rodziny królewskiej, znany jest od tamtego czasu jako Dzień Ognia. Z tego względu korona Zerrikani odwróciła się od cechu Mantikory i porzuciła szlaki pustynne, żeby skupić się na poszukiwaniach morskiej drogi na zachodnie wybrzeża.

Późniejsze losy[]

Jeden z członków cechu, Merten, w roku 1201 wyruszył do księstwa Toussaint, poszukując tam płatnerza Tyen'saila. Wskutek ciągu niefortunnych wydarzeń Merten został uwięziony, a po uwolnieniu nawrócił się i został wyznawcą kultu proroka Lebiody i przyjął imię Shaveł, stając się kapłanem. Wiedźmin zostawił po sobie schematy arcymistrzowskiego rynsztunku Szkoły Mantikory w Toussaint[3].

Po utracie wsparcia korony, w ciągu następnych stu lat szkoła upadła, a jej wiedźmini powrócili do obyczajów swoich założycieli, stając się wędrownymi łowcami potworów. Na zimę zbierają się w ocalałej zachodniej fortecy, by, zupełnie jak inne szkoły, leczyć rany i wspominać stare dzieje.[1].

Znani wiedźmini cechu Mantikory[]

Ciekawostki[]

  • Geralt w pierwszej odsłonie Wiedźmina nosi pancerz wykonany właśnie w tej szkole.
  • Mantikory kładły nacisk na obronę, o czym świadczą ich wyjątkowe tarcze, oraz na alchemię, co widać po licznych schowkach i kieszeniach na eliksiry itp. substancje w ich pancerzach.

Galeria[]

Przypisy[]

Advertisement