- Informacje
- Opisy z książek i gier
Zmora to nic innego jak nieczyste sumienie, udręczone przez wyrzuty i niewybaczone krzywdy. Nagrzeszy jeden z drugą i spać po nocy nie może, a potem wymyśla bajędy o zmorach czy innych marach, i po karczmach rozpowiada.Sabine z Dal, mistyczka i kapłanka proroka Lebiody[1]
Zmora – duch zmarłej osoby, która nie wybaczyła sobie błędów, popełnionych za życia.
Wiedźmin 3: Krew i Wino[]
Według niektórych filozofów wszystko, co w życiu czynimy, pozostawia trwały ślad w delikatnej materii naszych dusz. Zły uczynek, zwłaszcza wielka krzywda wyrządzona niewinnej istocie, może spowodować, że duch grzesznika nie zazna spokoju nawet po śmierci. Podróżując po Toussaint Geralt odkrył, że za tymi teoriami i ludowymi wierzeniami może kryć się ziarno prawdy. Natknął się bowiem na pustelniczkę, która była co noc dręczona przez niewidzialną zmorę.
Geralt ustalił, że zmora była duchem niedawno zmarłego rycerza, który dopuścił się strasznego czynu i nachodził pustelniczkę, żądając od niej wybaczenia. W postaci zmory wysysał jej krew i systematycznie pozbawiał ją sił witalnych.
Ukazywał się pustelniczce pod postacią konia, bo złym czynem, którego się dopuścił, było zakatowanie właśnie tego zwierzęcia. Duch rycerza nie miał świadomości swojej demonicznej natury.
Geraltowi udało się dociec, że kluczem do uwolnienia duszy rycerza było wybaczenie mu w imieniu pustelniczki.
Ciekawostki[]
- Według ludowych podań w wigilię Saovine zmory poszukują ciepłych miejsc oraz jedzenia. Podobno należy im zostawić miskę jadła na progu, bo w przeciwnym razie wejdą do domostwa, gdy wybije północ, żeby straszyć jego mieszkańców.